Jeżeli miałabym pokusić się o pewien podział Nałęczowa, na obszary które koniecznie warto zobaczyć to wyodrębniłabym cztery takie grupy:
Co warto wiedzieć;
Gleby lessowe, przepływające rzeki Bystra i Bochotniczanka, sieć wąwozów, bogata szata roślinna, wywołują wysoką jonizację powietrza i tworzą naturalny, wspaniały mikroklimat.
W Nałęczowie występują lecznicze wody mineralne tzw. „szczawy żelaziste”. W Pijalni Wód pełnej palm i fresków, można skosztować wody z 3 źródeł:
Barbara (najbardziej żelazista)
Celiński (woda o wyrazistym smaku)
Miłość (najmniej żelazista), wykorzystywana również do zdrowotnych kąpieli
Poza terenem Parku Zdrojowego znajduje się jeszcze jedno źródło – Nadzieja oraz wody z nałęczowskich ujęć – Cisowianka i Nałęczowianka
Nałęczów leży w najcieplejszym w kraju, V regionie bioklimatycznym „południowo-wschodnim”, a średnie roczne usłonecznienie wynosi 1593 godziny
Tak pisał o Nałęczowie jego stały bywalec i miłośnik – Bolesław Prus (spędził tu aż 28 sezonów) pisał:
„………Gdybyśmy z Pałacu promieniem dwuwiorstwowym (granica zwykłych spacerów) zakreślili koło, w obrębie tym nie ma prawie równiny, tylko dolinki i wzgórza, porośnięte bogatą i bardzo urozmaiconą roślinnością. Widoki są prześliczne. Las na wzgórzu, łąka przecięta wijącą się rzeczułka, pola różnych kolorów, między drzewami chata jak perła, wille otoczone ogrodami, aleje starych lip, wąwozy zadrzewione lub urwiste, wzgórze podobne do wygasłego wulkanu, z którego wyrósł kopiec ozdobiony kilkoma drzewami i krzyżem. Bez przesady można powiedzieć, że w Nałęczowie prawie nie ma punktu, z którego nie ukazałby się krajobraz ładny, a czasem niepospolicie piękny……”
Bolesław Prus Kroniki
Nałęczów i jego okolice. Przewodnik informacyjny dla leczących się i lekarzy. (Z rysunkami). Warszawa: Druk K. Kowalewskiego, Mazowiecka 8, 1897 (przedruk w roku 1984, Warszawa, Wydawnictwo Artystyczne i Filmowe).