Glechoma hederacea L.
Nazwy ludowe to: kurdyban, kudrun, kocimonda, kondradek]
Roślina niezwykle popularna jeszcze w XIX wieku, potem niestety zapomniana.]
Kurdybanek rośnie powszechnie w gęstych zaroślach, na ugorach, w rowach, na słońcu i na zacienionych trawnikach.
Ma okrągłe karbowane listki i niebieskofioletowe kwiatki.
Jemy: łodygi, liście, kwiaty.
Substancje bioaktywne obecne w zielu kurdybanka to: olejki eteryczne, garbniki, cholina, glechomina – substancja gorzka, saponiny, żywice i oleje mineralne.
Cytując dr. Różańskiego „kurdybanek od zawsze był uznawany za roślinę czyszczącą krew, moczopędną, pobudzającą trawienie i przyśpieszającą przemianę materii. W dawnych czasach zalecono go do leczenia zatrucia ołowiem.”
Wspomaga procesy usuwania ksenobiotyków oraz zbędnych produktów przemiany materii z ustroju. Ułatwia odkrztuszanie zalegającej wydzieliny ropnej i śluzowej z dróg oddechowych. Rozszerza oskrzela, ułatwiając oddychanie.
„Bluszczyk kurdybanek wzmaga wydzielanie żółci, wspomaga odtruwanie i oczyszczanie wątroby. Zawiera składniki ochraniające miąższ wątroby przed uszkodzeniem toksynami, marskością i stłuszczeniem. Poprawia czynności sekrecyjno-absorpcyjne układu pokarmowego, dlatego sprawdza się przy niestrawności i zaparciach, zespole zaburzonego wchłaniania, w przebiegu długotrwałych nieżytów przewodu pokarmowego.”
Zewnętrznie warto go stosować do przemywania ran, owrzodzeń, płukania jamy ustnej